
Starsza siostra Wavey i jej rodzina. Udało jej się osiagnąć wszystko to, czego matka dziewczyn oczekiwała od nich obu. Ma piękny dom, w miare dobrze zarabiającego męża, ślicznego synka i ambitny zawód. Wszystko to w Toronto. W dodatku jest teraz w kolejnej ciąży. Ale mimo tych sukcesów i ciągłego porównywania jednej siostry do drugiej, no i wreszcie kompletnie innych charakterów i celów życiowych, dziewczyny zawsze bardzo dobrze się dogadywały. A świadczy o tym choćby fakt, że Bridge sama z siebie zrezygnowała ze swojej części spadku po dziadkach, gdyż nie chciała zaprzątać sobie głowy sprawami dalekiej miejscowosci, ani sprawiać dodatkowych problemów mlodszej siostrze. I wspierała ją także w podjętych przez nią decyzjach, najpierw o szkoleniu na pilota, a potem o przeprowadzce do Mount Cartier. Wavey zawsze mogła na nią liczyć.
INGRID HANSEN-PROWSE & S.P. JOSHUA PROWSE


Ona - córka szwedzkich emigrantow. On - syn potomków prawdziwych, kanadyjskich indian. Poznali się, kiedy Ingrid jako 18 - latka przebywała na obozie w okolicy jego miasteczka. Był od niej 8 lat starszy. Zaimponował przedewszystkim pochodzeniem i zawodem pilota. A ona mu skolei urodą i niewinnością. Ponieważ Josh wciąż latał w sprawach zawodowych do Toronto, gdzie mieszkała, spotykali się tam regularnie i powoli zbliżali do siebie. W końcu zaczęli planować wspólną przyszłość, ale Ingrid miała jednak swoje ambicje, z których nie zamierzała zrezygnować, a Josh byl jej poprostu uległy. Dlatego wbrew sobie zdecydował przenieść się do Toronto.
Nad tym małżeństwem jednak od początku miało wisieć coś nie dobrego. Mieszkańcom i rodzinie Joshua nie spodobał sie pomysł z przeprowadzką, nawet jeśli mężczyzna nadal miał pozostać łącznikiem obu miast. Z tego powodu na weselu pojawił się tylko jeden przyjaciel pana młodego.
Niedługo potem na świecie pojawiła się Brigitte, a parę lat później Wavey - niebieskookie brunetki. Potem związek państwa Prowse zaczął przechodzić kryzys. On nie czuł się szczęśliwy w metropolii, a ona w roli kury domowej, jaką się stała. Ukrywali to przed sobą nieudolnie robiąc dobrą minę do złej gry, aż zdarzyła się katastrofa. Chodzi oczywiście o wypadek lotniczy Josha, w którym zginął. Ingrid cierpiała. Zwlaszcza przez to, w jakich okolicznosciach widzieli sie ostatni raz, ale jako dumna, twarda kobieta szybko sobie z tym poradziła, całkowicie zmieniając swoje życie. Poświęciła się całkowicie swojej karierze, a wychowanie dzieci zostawiła głównie rodzicom. Ponieważ nigdy nie miała dobrych stosunków z teściami i nie lubiła ich domu, od czasu pogrzebu syna, nie zobaczyli już oni wnuczek.
DZIADKOWIE HANSEN & DZIADKOWIE PROWSE
Ci pierwsi przyjechali do Canady, jeszcze przed urodzeniem Ingrid. Nigdy nie nauczyli się angielskiego do perfekcji, a że kobieta nie przywiązywała wagi także i do własnych tradycji, zwłaszcza że mimo dumy z europejskich korzeni, zawsze chciala czuć się 100% kanadyjką, to oni musieli wszystkiego dopilnować i uczyć wnuczki szwedzkich tradycji i języka. Do dziś zresztą pomagają, tym razem Brigitte z wychowaniem prawnuka. Przylecieli do tego kraju, gdyż po osobistej tragedii, jaką była strata nowo narodowego dziecka, chcieli się odciąć od otoczenia i zacząć wszystko od nowa. A tu akurat pan Hansen miał znajomości.
Państwo Prowse mieszkali natomiast w domu i mieście swoich przodków. Byli bardzo przywiązani do tradycji w każdej sferze. W swoim otoczeniu zawsze byli lubiani i szanowani. On tak jak jego dziad, ojciec, a potem syn - pilotował hydroplan, który mimo rozbicia, koniec konców dostał się Wavey. Ona szyła żagle na łodzie i zajmowała się domem. Byli zasmuceni, kiedy dowiedzieli się o decyzji jedynego syna. Ale głównym powodem wcale nie był fakt, że miał ich zostawić i zamieszkać daleko. Najgorsze było to, że robił to nie z własnej woli, a z woli osoby, która według nich nie liczyła się tak naprawdę z jego potrzebami. Dlatego, oraz z powodow niechęci opuszczania rodzinnych stron, nie uczestniczyli oni na zaślubinach Joshua. Jednak kiedy na świecie pojawiły się ich wnuczki, pogodzili się z tym związkiem, żałując tylko że syn przywozi je do miasteczka tak żadko, bo zaledwie 2, 3 razy do roku. Nie przewidzieli przecież, że może być gorzej. Po śmierci Josha, zostały im jedynie listy i paczki ze zdjęciami, czy filmami, w których głównie państwo Hansen informowali ich o życiu dziewczynek, a które w komplecie znalazła później w ich domu Wavey.
CHRISTOPHER "CHRIS"

Jego akcent od razu zdradza brytyjskie pochodzenie. To, oraz głęboki, słodko chrypiący głos jako pierwsze zwróciły uwagę Wavey na jego osobę. Ale spodobało jej się w nim wiele innych rzeczy. Jak choćby fakt że jest artystą, może żyć ze swojej pasji i jest dzięki temu niezależny. Zresztą oboje doświadczali czegoś podobnego i zgodnie nie spiesząc się do żadnych spraw, typu małżenstwo, byli razem szczęśliwi. Czemu więc się rozstali? Wavey musiała sie przeprowadzić, a Chris nie był na to gotów. Choć spodobało mu się w M.K. to w Toronto rozwijał karierę. To tu miał wszystko. A ona tymczasem odnalazła swoje wszystko tutaj. Pierwszy raz w życiu z czymś się nie zgadzali, pierwszy raz naprawdę się pokłucili. Później prze chwilę próbowali na odległość, ale oskarżają się wzajemnie o to że każą wybierać między sobą a miejscem zamieszkania, ostatecznie się rozstali. Ale czy uczucie wygasło? Czy Chris pojawi się kiedys niespodziewanie w miescie i będzie chciał ją odzyskać? A może przyjedzie w zupełnie innej sprawie i przypadkiem spotkają się po latach?
*Postać Brigitte (Birgit Oigemeel) i przedewszystkim Chrisa (Eddie Redmayne) do przejęcia. Wszystko do ustalenia że mną. Jestem otwarta nawet na inne wizerunki, czy zdjęcia, choć te są preferowane.
Brak komentarzy
Prześlij komentarz