DARREN WAYNE
29 LAT | WYTWÓRCA INDIAŃSKIEJ BIŻUTERII | WARSZTAT W DOMU | POTOMEK INDIAN OJIBWAY | WYCHOWANY PRZEZ DZIADKÓW | W MOUNT CARTIER OD URODZENIA | OD CZTERECH LAT "PEŁNOPARWNA" SIEROTA | DAWNIEJ PRZEZ DZIADKA ZWANY AKECHETĄ, CZYLI "WOJOWNIKIEM"
Ostry nożyk powoli przesuwa się po kawałku ciemnoczerwonej skóry, wycinając sześciokąt. Jest wieczór. Na dworze panuje już mrok, tak samo jak we wnętrzu niewielkiej chatki. Jedynym źródłem światła w pokoju jest stojąca na drewnianym biurku lampka. Młody mężczyzna w skupieniu pochyla się nad blatem. Mięśnie twarzy są rozluźnione, jednakże koncentruje się na swoich ruchach: powolnych, dokładnych. Chce, żeby wszystko było perfekcyjne, dopracowane w każdym calu. Staranność odziedziczył po dziadku, zamiłowanie do pielęgnowania indiańskiej kultury wpoiła mu babcia. To właśnie ona pokazała mu, jak wykonywać biżuterię. Nie planował zajmować się tym w przyszłości, była to jedynie swego rodzaju rozrywka, ale im częściej to robił, tym lepszy się stawał. Opanowywał nowe techniki, zapoznawał się z różnymi materiałami. Zajęcie, przez wielu uważane za coś, czym powinny zajmować się kobiety, stało się czymś więcej — pasją, sposobem na życie, źródłem utrzymania, chociaż majątku nie da się na tym zarobić. Wystarcza zaledwie na opłacenie podstawowych rachunków, zapełnienie lodówki i zakup nowych materiałów, które swoją drogą i tak nabywa od zaprzyjaźnionego sprzedawcy w promocyjnych cenach. Większość wolnego czasu spędza pracując, tworząc kolejne ozdoby. Oddał się temu całkowicie i nie zanosi się na jakiekolwiek zmiany.
ODAUTORSKO
[Cóż, osobiście uwielbiam biżuterię w stylu indiańskiej, więc Betty na pewno podziwiałaby kogoś, kto potrafiłby takową robić i to z wielką pasją. Bardzo podoba mi się karta, która nie odsłania za wiele, a jednak ma w sobie to coś. Ze swojej strony życzę również mnóstwa weny, która niewątpliwie się na MC przyda :)]
OdpowiedzUsuńElizabeth Wood
[CZEŚĆ, SŁOŃCE. Przecież wiesz, że cię uwielbiam, a i tak wciąż jesteś łasy na pochwały :P Już ci mówiłam, że straszny z niego przystojniak, ale ty nie mógłbyś wybrać złego zdjęcia :* Pomysł z indiańską biżuterią i ogólnie jego rdzennym pochodzeniem jest genialny. Razem z Giną mamy nadzieję, że drugie podejście będzie bardziej udane i dobrze będzie wam się tutaj z Darrenem żyło <3
OdpowiedzUsuńA teraz chodź na wątek, niedobrzyńcu i przestań mi marudzić.]
Gina
[Witamy! Trzymam kciuki, żeby Darren się u nas zadomowił, a drugie podejście okazało się słuszne. Po indiańską biżuterię pewnie wyślę swoją pannę, bo sądzę, że każdy koralik będzie czemuś przypisany, a ładne wyroby zawsze przyciągają :) Baw się dobrze i najdłużej!]
OdpowiedzUsuńFerran, Tilia & Cesar
No ja podobnie jak smoła mam nadzieję, że za drugim podejściem zadomowisz się u nas na dłużej i że znajdziesz taką samą frajdę w pisaniu tutaj, jaką Darren ma w wykonywaniu biżuterii. Od siebie dodam tylko jeszcze, że zawsze cieszą mnie osoby, które albo kultywują tradycję swoich indiańskich przodków, albo mają po prostu jakieś korzenie indiańskie. Zdecydowanie brak Nam tutaj rdzennych ieszkańców, dlatego cieszę się, że Wayne jest z Nami. No i oczywiście witamy w ekipie współautorów! :)
OdpowiedzUsuńScott, Timothy & Andrew
[Jaki fajny. Chętnie kupiłabym sobie u niego bransoletkę... Co Ty na to? :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam ludzi, którzy mają pasję, więc uwielbiam i jego. Podoba mi się karta: jest taka płynna, nic się nie wlecze. No, to życzę miłej zabawy i ogromu wątków, a jeśli masz ochotę, to zapraszam i do nas. C:]
Penny Hewitt
(Ależ on ma ciekawy zawód! :D Jako fanka biżuterii wszelkiej maści jestem zachwycona. Szkoda, że ja do takich rzeczy mam dwie lewe ręce i nawet robienie bransoletek z koralików mi nie szło. ;) Dobrej zabawy z nim życzę. c: )
OdpowiedzUsuńChristian
[Och, kolejny rówieśnik, witam :) Początek Twojej karty przypomina mi jakiś thriller, dlatego szybko się wciągnęłam. Chociaż niedużo dowiedziałam się o Darrenie, spodobał mi się - może dlatego, że jest taki oddany temu, co robi i swojej tradycji.
OdpowiedzUsuńSpędź z nami czas najmilej, jak tylko się da.]
Kat
[ Cześć!
OdpowiedzUsuńPrzystojny pan, nie powiem, ale najbardziej mnie zainteresowała informacja o dziadkach, jego pochodzeniu, no i oczywiście zawodzie chłopaka. Stąd też taki mi się pomysł w głowie wziął, że może moja Mel zauważyłaby bardzo oryginalną biżuterię i zapragnęła ją sfotografować, a gdy Darren by to zauważył, zwróciłby jej uwagę, na co Mel by się wystraszyła i zaczęła zwiewać czym prędzej... Nieopacznie wywracając całe stoisko... Czy coś. Pasowałoby ci? :)]
Melody Wild