A kiedy śnieg przestanie prószyć, to Monty na spacer ruszy.

Blog zawieszony

Po przeprowadzeniu ankiety większością głosów wygrała opcja zawieszenia bloga. Oznacza to, że autorzy mają możliwość dalszej gry i zapisów, ale administracja — za wyjątkiem wysyłania zaproszeń i wpisywania do listy bohaterów — nie będzie angażować się w życie bloga. Z tego samego powodu zakładka Organizacyjnie na czas zawieszenia bloga zostaje usunięta. Raz jeszcze dziękujemy za Waszą obecność i życzymy Wam wszystkiego, co najlepsze.

nie istnieję & latessa

Kalendarz

16/02/14 Otwarcie
16/02/14 Nowy mod
22/02/14 Wydarzenie: Burza Śnieżna – link
24/02/14 Odejście moda
26/02/14 Nowy mod
19/04/14 Wydarzenie: Mecz Hokeja – link
02/07/14 Nowy szablon
07/07/14 Wydarzenie: Kto zabił? – link
20/07/14 Odejście moda
23/07/14 Nowy mod
29/08/14 Zamknięcie
24/12/15 Reaktywacja
25/12/15 Nowy admin
28/12/15 Wydarzenie: Kolacja wigilijna – link
29/06/15 Nowy nagłówek
09/10/16 Wydarzenie: Deszcz i wichura - link
28/11/16 Nowy nagłówek
10/12/16 Wydarzenie: Uratuj święta! - link
04/01/17 Wydarzenie: Psi zaprzęg - link
28/01/17 Wydarzenie: Słodka Walentynka - link
04/02/17 Nowy szablon
27/03/17 Wydarzenie: Mount-ipedia - link
21/04/17 Wydarzenie: Pojedynek Mistrzów, etap I - link
01/05/17 Wydarzenie: Pojedynek Mistrzów, etap II - link
02/05/17 Nowy nagłówek
17/09/17 Wydarzenie: Spływ kajakowy - link
02/02/17 Nowy szablon
14/02/17 Wydarzenie: Poczta walentynkowa - link
07/07/18 Zawieszenie

Trzeba żyć i cieszyć się, i płakać, i przeklinać, i diabli jeszcze wiedzą co robić, ale nie wolno wspominać

Miranda Minnie Nielsen
27 lat
staż u psychologa
pick-upem do Churchill

Była spokojna. W tej godzinie i minucie, gdy tkwiła w nieszkodliwym zawieszeniu, wpatrując się w zaśnieżony pejzaż. Wsunęła palce w rękaw kurtki i dotknęła chłodnego materiału bransoletki; kilka metalowych kwiatków na lakierowanym rzemyku. Dotychczas sądziła, że już nigdy nie zazna ciszy, a ucieczka przed całym światem za każdym razem będzie kończyła się sromotną porażką. Cóż. Sytuacja nie była idealna; wiał chłodny, przeszywający do szpiku kości wiatr, a ciężkie chmury przesuwały się po niebie wskazując, że lada chwila może sypnąć śnieg.

Nigdy nie rozumiała, gdy ludzie mówili, że życie składa się z małych momentów. Czuła przecież potrzebę spektakularnych gestów i skrajnych emocji, które by dawały dowód, że to właśnie jest życie naprawdę.

Teraz jednak była spokojna. W tej godzinie i minucie.

Przeklęta romantyczka. Usłyszała za sobą głos pełen dezaprobaty tak wymuszonej, że aż musiała się roześmiać. Na kim ten widok nie zrobiłby wrażenia? Wiedziała, że to tylko skrawek jeziora widziany w obramowaniu z drzew... no, dobrze. Nigdy nie wyrośnie z tych ciepłych, sentymentalnych mrzonek. Już otwierała usta, aby sformułować sensowną linię obrony, ale szybko zrezygnowała z tego pomysłu. Skłamałaby mówiąc, że nie wyobrażała sobie przed sekundą, że jest bohaterką klipu do starej, słodko-gorzkiej piosenki Boba Dylana. Jeżeli na tym polegała zbrodnia określana masz-nierówno-pod-sufitem to owszem, ona była jak najbardziej winna.

If you go when the snowflakes falls, when the rivers freeze and summer ends
Please see for me if she's wearing a coat so warm to keep her from the howlin' winds


Minnie | RELACJE



------------------------------------
Cytat to wspominany już Bob Dylan i Johnny Cash w najlepszym duecie - Girl from the North Country. Tytuł - Marek Hłasko. Powoli będę uzupełniać zakładki i kawałek po kawałeczku pokażę Wam Minnie. Zapraszamy! Pewien szczególny mężczyzna do oddania; science.is.eerie@gmail.com

11 komentarzy:

  1. [Tytuł karty do mnie przemawia. Bardzo przemawia. Sama karta niewiele o Minnie mówi, ale to pewnie trzeba powątkować, żeby coś więcej się dowiedzieć.
    No to witam na blogu, życzę jak najdłuższego pobytu i w razie chęci zapraszam do siebie. :)]

    Duncan Harmon

    OdpowiedzUsuń
  2. // Bardzo podoba mi się karta Minnie. Nie mogłabym sobie wymarzyć lepszej kuzynki. Bardzo lekko napisana, styl do mnie najbardziej trafia. Trochę taki "chaotyczny", ale w ten dobry sposób, jeśli wiesz co mam na myśli. Niewiele przez to ta treść zdradza, ale to tym lepiej, bo chce się poznać Minnie na fabule. Dlatego cieszę się, że my mamy do tego dobrą bazę. Coś niedługo Ci zacznę, aczkolwiek musisz być cierpliwa, bo leń ze mnie straszny.

    Tymczasem, kończąc krótko, witam.

    Mathilde "Tilly" Nielsen

    OdpowiedzUsuń
  3. [Witam serdecznie a blogu! :)
    Zazdroszczę umiejętności dość krótkiego, ale treściwego pisania; sama zawsze się ostatecznie rozpiszę, zapewne o wszystkim i niczym xD Masz naprawdę bardzo ładny styl :]
    Cieszę się, że Minnie udało się na nowo odnaleźć ciszę, oby na jak najdłużej; czasami naprawdę trudno o znalezienie takiego azylu, chociaż na krótki moment... :/ Prześwietnie dobrana piosenka i cytat, tak w ogóle *serducho* A jak to napisał kiedyś Jonathan Carroll, "Tylko wariaci są normalni" ;)
    Naszym postaciom raczej niestety nie pod drodze; przynajmniej na chwilę obecną nic nie wpada mi do głowy... Życzę Ci jednak udanej zabawy na MC i nieskończonych zapasów weny :)]

    Nicolas Everest

    OdpowiedzUsuń
  4. [Minnie ma w sobie coś takiego, że aż się szczerzę do laptopa. Bardzo gładko napisana karta, chociaż niewiele zdradza - a wbrew pozorom to może być plus! Lubię, gdy postaci poznajemy tak naprawdę w wątkach ^^
    Miłej zabawy, weny i żeby Minnie się nam tu nie zanudziła, żeby jej tych spektakularnych gestów czy skrajnych emocji nie brakowało ;p]

    Samuel Dunsmoor

    OdpowiedzUsuń
  5. [Ale śliczniutka panienka! Do tego za Girl from the North Country masz u mnie przeogromnego plusa. :) Z miejsca zapałałam do Minnie sympatią (i to imię!), dlatego z ogromną ochotą zaproszę do Elsie, bo biedne dziewczę jest na etapie szukania kompanów do piwa.]

    Elsie

    OdpowiedzUsuń
  6. [Bardzo proszę, przyjemność po mojej stronie :)
    O jejku, dziękuję pięknie za pochwałę xx Nawet nie wiem, co odpisać, ale szczere dzięki xx
    Ach, takie buty... Trzymam w takim razie kciuki, by Minnie udało się znaleźć spokojny azyl, w tej lub innej postaci, w tym lub innym miejscu; który pomoże jej uspokoić szalejącą w niej burzę :)
    Tak, wariaci to w końcu często bardzo ciekawi ludzie :D Raz jeszcze, baw się dobrze! xxx]

    Nicolas

    OdpowiedzUsuń
  7. [Czyli obie słuchamy dobrej muzyki! Dobrze, bardzo dobrze nawet. Szanuję!
    Dokładnie ta spółka, znasz się na rzeczy, moja droga. Ćwiczę się u najlepszego geniusza zbrodni. :D
    Czyli... zaczynamy po prostu od piwa? Może jakaś awantura w barze? To zbliża ludzi. :D]

    Elsie

    OdpowiedzUsuń
  8. [Dziękuję ogromnie! Cieszę się, że mi się udało przekazać tym trochę jakichś emocji. :)
    Chciałam rzucić od razu jakimś pomysłem na wątek, ale pora już chyba nie taka. Pomyślałam tylko, że Tallulah, która ewidentnie nie radzi sobie ze swoją sytuacją, mogłaby robić podchody do psychologa, nie będąc pewną, czy tego właśnie potrzebuje. Telefony czy nawet wizyty w gabinecie, z którego uciekałaby jeszcze przed spotkaniem, co w końcu przykułoby uwagę Minnie.]

    Tallulah Day

    OdpowiedzUsuń
  9. [Pepe to inna historia, bo to nie jest geniusz zbrodni przecież! A charyzmy i looku mógłby pozazdrościć mu James Bond.

    Oczyma wyobraźni widzę pijanego turystę, który nie chce odczepić się od ślicznej Minnie, więc Elsie bardzo mocno czuje girl power i chce uratować nieznajomą.
    Chyba że Minnie sobie z takimi sytuacjami radzi to może być odwrotnie, bo Elsie jest zbyt miła, żeby kazać komuś, żeby spadał.]

    Elsie

    OdpowiedzUsuń
  10. [Tak tak, pracują razem, miałam się właśnie odzywać do Ciebie żeby nad czymś pomyśleć. Co konkretnie należy do obowiązków Minnie? I na czym ogólnie polega ten jej staż u Adama?]

    Adam

    OdpowiedzUsuń