Bernard & Diana Paris
Rodzice to jedyni ludzie, którzy mają w sobie pokłady niewyczerpanej miłości dla swojego dziecka. Nie wiadomo, skąd ją czerpią i jakim cudem za każdym razem, obojętnie, co by się nie działo, będą czekać na swą latorośl z szeroko rozpostartymi ramionami. Bezgraniczna miłość, jaką Bernard i Diana darzą Kat, niezwykle często wprawiała ją w ogromną zadumę. Wydawało jej się, że zwykły stolarz nie może kochać tak bardzo, jak jej ojciec, martwić się, starać i strugać małe zwierzęce figurki tylko dla uciechy córki. Okazało się, że mężczyzna zbudowany jak dąb, z groźną miną i szorstkimi dłońmi może być właśnie tą osobą, która dla swoich najbliższych zrobi dosłownie wszystko. Żona nauczyła go czystej miłości i bezdennej dobroci, wyplewiła z niego całe zło świata, a na Kat przelała zamiłowanie do książek* i całą resztę ciepła, która została w jej drobnym ciele. Diana oddałaby całe swoje życie i zdrowie, aby uszczęśliwić tę dwójkę, która, pomimo jej ogromnych starań, czasami wciąż bywa gburowata. Małżeństwo Bernarda i Diany trwa już ponad trzydzieści lat i tak naprawdę nieważne jest, ile wzlotów i upadków przeżyło - najważniejsze jest to, że żar, który rozniecił ich miłość wciąż płonie, nadal oboje rozśmieszają się do łez i pilnują, aby każde brało swoje tabletki.
Scott Finlay
Nauczyć bliskości osobę, która prawie od zawsze była w tym kaleką - to sztuka. Sztuką jest też tę osobę pokochać, pomimo wszystko i nade wszystko. Kathryn nigdy nie podejrzewała, że w jej życiu pojawi się ktoś, kto wydobędzie jej najlepsze cechy, skryte gdzieś głęboko pod stertą rozczarowania ciągłymi niepowodzeniami. Scott okazał się być osobą, która rozbudziła w Kat namiętność i prawdziwą miłość do mężczyzny. Oboje dziwaczni i specyficzni od razu złapali nić porozumienia, która szybko przyciągnęła ich do siebie. Zachowują się jak stare dobre małżeństwo, spędzając spokojnie weekendowe wieczory przy kominku z leniwym psem przy nogach, nie przejmując się egzystencjalnym bólem świata.
Vivian Amondhall
w budowie
Cesar Calderon
wszystko sukcesywnie będzie uzupełniane, wraz z rozwojem wątków i relacji
niektóre zdjęcia się zmieniają
* - tak gwoli ścisłości, Diana była bibliotekarką
Brak komentarzy
Prześlij komentarz