58 • ojciec grabarz
Nie umiem już z tobą rozmawiać. Wolisz milczenie wśród martwych.
Czasem mam wrażenie, że bliżej ci do nich, niż do mnie...
postać do przejęcia
Ava Clark-Dunsmoor
45 • matka celebrytka
Trudno. Nie chciałaś.
Zostały mi tylko zamknięte w szufladzie albumy.
postać do przejęcia
Czasami zakradam się do biura ojca i wyciągam z trzeciej szyflady w biurku jeden z albumów pełnych jej zdjęć. Ojciec zupełnie wpadł, kiedy tylko ją zobaczył. Kobieta, która rozpaliła serce człowieka z kamienia. Musiała być niezwykle charyzmatyczna. Przesuwam palcem po długiej nodze wyciągniętej w arabesque. Nie wiem, czy była aktorką czy baletnicą. Podobno tańczyła w teatrach. Nigdy jakoś nie próbowałem dowiadywać się o niej czegokolwiek więcej niż opowiadał ojciec. Była piękna, tego nie można jej odmówić. Co bym zrobił, gdyby nagle stanęła na mojej drodze? Gdyby zjawiła się w Mount Cartier?
Delilah Cote
26 • to... skomplikowane
Kiedyś powiedziałbym ci wszystko.
Dzisiaj...? To skomplikowane. Dzisiaj jest inaczej.
Zaczęło się niewinnie. Tak jest zawsze, prawda? Wracaliśmy ze szkoły, straszna śnieżyca. Płatki śniegu osiadały na naszych płaszczach i burzy jej włosów, kiedy brnęliśmy na przystanek. Nie odzywaliśmy się do siebie nawet słowem... kiedy nagle po prostu wepchnęła mnie w zaspę. Na przełamanie lodów, jak opowiadała później każdemu. Była iskierką, płomykiem w moim życiu. To ona sprawiła, że zrozumiałem, że życie nie jest jedynie drogą prowadzącą na cmentarz. Zaprzyjaźniliśmy się, to były najlepsze lata mojego życia. A potem był ten tragiczny wypadek. I zniknęła. Nie było jej przez dłuższy czas. A kiedy znowu się zobaczyliśmy, było inaczej. Nie śmiała się już z moich żartów, nie chciała ze mną rozmawiać, przy znajomych obdarzała mnie lekceważącym spojrzeniem. No cóż, zadzierała nosa, to prawda. Ale ja nadal widziałem w niej tę samą osobę, która wrzucała mi śnieg za kołnierz, by zaraz roześmiać mi się wprost do ucha. Nadal ją kochałem, chociaż zdawała się mieć mnie gdzieś. Kiedy wyjechałem na studia, kontakt zupełnie nam się urwał. Czy żałowałem? Bardzo. Nie, zupełnie nie. Zapomniałem o niej. A potem... znów wróciłem do Mount Cartier. I widywałem ją. Obserwowałem z daleka. Nadal nie wiem, czy o tym wiedziała. Chociaż teraz już... rozmawiamy.
Heaven Price
25 • przyjaciółka
Pojawiłaś się, kiedy najbardziej tego potrzebowałem.
I niech tak zostanie. Ja też zawsze przy tobie będę.
26 • nowa w miasteczku
Pani przedszkolanka od babeczek, piwa i złotego serca.
Pani przedszkolanka od babeczek, piwa i złotego serca.
Kim się okażesz...?
wątki bo się pogubię:
Delilah, Elsie, Mathilde !!!
??
Sol, Tallulah, Leah
Brak komentarzy
Prześlij komentarz